Dominika Wielowieyska na łamach "Gazety Wyborczej" ("Kopnąć Bronka - ale ubaw!", 28.06.2010) stwierdziła: "Śmieszą mnie ataki na kandydata PO, że jest myśliwym (choć ostatnio odstawił strzelbę), bo często przypuszczają je osoby, które chętnie zajadają mięso i jakoś nie odczuwają w związku z tym stresu".
Zapewne wśród osób, które rozśmieszają panią redaktor, jest niżej podpisany.Tak, jem mięso i jestem przeciwnikiem zabijania zwierząt dla rozrywki. Nie widzę w tym sprzeczności. A komentarz Dominiki Wielowieyskiej mnie śmieszy.
P.S.
Na witrynie internetowej "Krytyki Politycznej" ukazał się artykuł/list sygnowany przez Madgalenę Środę, Agnieszkę Graff, Tomasza Basiuka i Stanisława Obirka. Jego autorki/autorzy nawołują środowiska lewicy do poparcia Bronisława Komorowskiego w II turze wyborów prezydenckich. Na portalu lewica.pl ukazała sie polemika z tym tekstem autorstwa osób związanych z "Krytyką Polityczną" (w tym niżej podpisanego). Zachęcam do lektury: http://www.lewica.pl/?id=21955
