Pawła Wróblewskiego, byłego marszałka województwa dolnośląskiego z ramienia PiS (obecnie Komitet Wyborczy Rafała Dutkiewicza), zdenerwowało powstanie portalu dutkiewicz.pl.
Na swoim blogu polityk ten napisał m.in.:
"SLD wypróbowuje stare, sprawdzone metody PRL-owskich służb bezpieczeństwa produkując współczesne wersje ubeckich fałszywek („watchdog” www.dutkiewicz.pl. )" (http://wroblewski.dolnoslazacy.pl/3933,polityczne_absmaki_refleksja_na_11_listopada.html).
Następnie rozwija swoją myśl w komentarzu:
"Ale najbardziej martwi mnie poziom moralności stosunkowo młodych przecież ludzi z lewicy. I fakt, że nie rozumieją, albo, co gorsza, cynicznie udają, że nie rozumieją, co się do nich pisze.
Ciekawe, jak zareagowałby Michał Syska, gdyby w internecie pojawilaby się taka strona:" Znany pedofil i dewiant? Alkoholik i narkoman? Cyniczny klerykał w masce lewicowca. www.syska.com"
Jeden z internautów zwrócił uwagę panu Wróblewskiemu, że chyba nie wie, o czym pisze:
"Panie Marszałku, Pan wybaczy, ale Pana porównanie jest zupełnie absurdalne. Przejrzałem wszystkie teksty redakcyjne na portalu dutkiewicz.pl i w żadnym nie pojawiają się wulgaryzmy, pomówienia czy słowa określające obecnego prezydenta mianem "alkoholika, dewianta, narkowana, pedofila". W żadnym artykule nie padają słowa takiego kalibru. Czy Pan naprawdę tego nie rozumie? I czemu porównuje Pan tych ludzi do ubeków - to bardzo niegrzeczne. Z tego co przeczytałem, autorzy opierają sie na powszechnie dostępnych statystykach i artykułach prasowych. Tam nie ma długich politycznych komentarzy, nie ma nawet ciena ideologii. Wszystko opatrzone źródłami i linkami. To jest rzetelność."
Portal dutkiewicz.plnie jest poświęcony osobie Rafała Dutkiewicza. Jest poświęcony krytycznej ocenie działań władz Wrocławia, na czele których stoi prezydent Rafał Dutkiewicz. Czy publikacja informacji w oparciu o ogólnie dotępne materiały prasowe oraz raporty Najwyższej Izby Kontroli to "metody PRL - owskich służb bezpieczeństwa"? Czy informacje o braku miejsc w przedszkolach, poziomie zadłużenia miasta, złych rozwiązaniach komunkacyjnych oraz niszczejącej infrastrukturze sportowej to obrażanie prezydenta Dutkiewicza?
W tym samym wpisie na swoim blogu Wróblewski pisze, że Rafał Dutkiewicz słusznie odmawia debat ze swymi kontrkandydatami do prezydenckiego fotela, bo ci go krytykują (sic!). Sądzę, że były polityk PiS ma problemy ze zrozumieniem podstawowych zasad demokracji. Otóż obowiązkiem opozycji jest krytykowanie władz, a obowiązkiem władz jest odpowiadanie na publiczną krytykę. Przez ostatnie osiem lat najsilniejsze partie (PiS oraz PO) we wrocławskiej Radzie Miejskiej popierały urzędującego prezydenta. Wzajemne relacje zaczęły się psuć, gdy Rafał Dutkiewicz zapowiedział swój udział w ogólnopolskiej inicjatywie politycznej pod nazwą Polska XXI.
Sądzę, że Paweł Wróblewski ma trudności w intelektualnym zmierzeniu się z nową rzeczywistością. Przyzwyczaił się do modelu rodem z PRL: z partiami satelickimi oraz opozycją, "która powinna być konstruktywna". Taki homo sovieticus.
